21.06.2015 Przyjazd Blixtara - pamiętnik

Zuzka

Przyjechaliśmy z Blixtarem na miejsce. Koń wyszedł z koniowozu i ciekawsko się rozejrzał. Zarżał po ogierowemu.
-To się okaże, czy jesteś tutaj królem.
Pospacerowałam z nim przed stajnią podczas gry Łukasz, Julia i Klaudia wyprowadzały ogiery na padok. Muszą się pozapoznawać. Wrzuciłam tinkera na padok obok i obserwowałam. Pierwsze kwiki wymienił z Jakubem. Wydaje się, że będą dobrymi przyjaciółmi, bo zostawili precz jakieś wojny światów i do Blixtara dopadł Omnis. Ci to się zaczęli dopiero zaczepiać. Allen postanowił dołączyć do grona bijących się i z skulonymi uszami przygalopował pod płot. Omnis kwiknął jeszcze raz i uciekł od Allena który na niego kłapnął zębami. I tutaj włochaty pokazał rogi. Stanął dęba i stulił uszy na przeciwnika. Kiedy wylądował zaczął grzebać kopytem w ziemi. Allen kłapnął powietrze zebami i odgalopował machając dziko głową. Geronimo przygalopował, pokwiczał na nowego trochę i poszedł żreć trawę. Sommerhit podobnie, dołączył do Gerrego po zapoznaniu. Tinker po czynnościach zapoznawczych ze stadem chodził jak najbliżej płotu i skubał trawę również. Po godzinie na padoku zdjęliśmy konie i zaczęłam się szykować do jazdy.