Forum  Strona Główna
Wirtualna Stadnina Rysunkowa Inferno
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

17.06.2015 do 02.07.2015 Oswajanie sprzętu powożeniowego

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Boks IV / Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zuzka
Właściciel stajni



Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:11, 02 Lip 2015    Temat postu: 17.06.2015 do 02.07.2015 Oswajanie sprzętu powożeniowego

Co z Gerrym robiliśmy połowę czerwca?

15.06.2015
Założenie ogłowia przebiegło dość gwałtownie, gdyż Gerry musiał wziąć do mordki wędzidło. Z boku trzymał go na lonży Łukasz. Przydało się gdyż jak tylko dopięłam paski złoty zaczął brykać i dzikować. Jednak po chwili się uspokoił i chyba przywyknął.
16.06.2015
Przyzwyczajamy się do reszty uprzęży. Miał wywalone na to, co mu leży na grzbiecie tu i ówdzie. Wędzidło było najgorsze. Jednak nie robił nam takiego piekiełka i spróbowałam przejść z nim na długiej wodzy. Bezproblemowo, chociaż ciężko było mu wytłumaczyć podstawowe komendy powożeniowe.
17.06.2015
Szlifujemy komendy, wędzidło nie stanowi już problemu.
18.06.2015
Do wodzy dołączamy oponę przyczepioną do pasków. Jak poczuł opór szarpnął mocniej, chyba mu się spodobało. Ogierek cały trening dobrze współpracował i dawało mu wyraźną radość wyzwanie jakim jest opona.
19.06.2015-25.06.2015
Przerwa ^^
26.06.2015
Jako że na hali już mamy opanowaną oponę to wychodzimy na krótki spacer po okolicy. Koń trochę się rwał kiedy czuł za dużo mocy na wędzidle jednak bez problemów większych.
27-30.06.2015
Kilkuminutowe spacery poza Inferno z oponą na długiej wodzy. Z czasem Gerry przywyknął do wędzidła i osoby chodzącej za nim.
02.07.2015
Zaprzęgamy!

Tym razem z Łukaszem przytaszczyliśmy bryczkę. Wyciągnęłam Gerrego, założyłam uprząż i podczepiłam do bryczki. Ja wsiadam na przód, a Łukasz patrzy z środka placu. Dałam komendę na ruszenie się z miejsca. Pociągnął trochę za mocno, bo bryczka go trochę puknęła w zad. Spłoszył się i podgalopował trochę, ale się uspokoił sam. Krążyliśmy chwilę po placu w stępie, żeby wyrobić sobie wyczucie. Kilka zatrzymań i ruszamy kłusem. Konio ładnie pochylił łeb i starał się ciągnąć wóz. Do stępa po 5 minutach, nie ma sensu go tak męczyć na start. Wyprzęgłam go i zostawiłam by se pobiegał. Jest za gorąco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Boks IV / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin