Forum  Strona Główna
Wirtualna Stadnina Rysunkowa Inferno
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

28.02.2015 Cross, tor kondycyjny z wodą LL

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Boks I / Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zuzka
Właściciel stajni



Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:56, 28 Lut 2015    Temat postu: 28.02.2015 Cross, tor kondycyjny z wodą LL

No nic, mistrzostwa WKKW coraz bliżej a my daleko w polu! Właściwie to... jedziemy dziś w pole. Mamy rozłożony tor crossowy i będziemy ćwiczyć. Założyłam srokatej ochraniacze, kaloszki, ogłowie, siodło i czaprak. Poszłyśmy na dwór.

Było chłodnawo, pochmurno i wiał wietrzyk. Bardzo dobra pora na trening! Wsiadłam na nią ze stołka i wesoło ruszyłyśmy do przodu. Incognito szła raźno, szybkim stępem, parskała na początku trochę cała podekscytowana że idziemy na dwór. W stępie zrobiłyśmy sobie parę rund slalomem wśród przeszkód ogarniając trasę.

1. Kłoda z wskokiem do jeziorka
2. Wyskok z wody
3. Kłoda
4. Stolik grzybiarza
5. Hyrda
6. Rów z przeszkodą
7. Kłoda-rów-kłoda
Wszystko o wysokości około 90cm.

Jedziemy kłusem. Próbnie sobie wjechałyśmy do wody, przekłusowałyśmy odcinek i tak sobie jeździłyśmy naokoło toru. Klacz była zrelaksowana a jednocześnie skupiona na pracy. Zrobiłyśmy sobie ustępowanie od łydki, poszło trochę ciężko ale delikatnie było. Klacz była nastawiona na pomoce, nawet najdelikatniejsze sygnały na nią działały. No to jedziemy tor.

Ruszyliśmy galopem i jedziemy kłodę. Incognito na początku szarżowała, jednak ją musiałam przyhamować żeby wyrobić się na skok. Klacz posłusznie wskoczyła do wody przez kłodę i wyskoczyła. Potem najazd na kłodę. Znowu zaczęła się napalać na skok, musiałam ja hamować mocno znów. Jednak przeskoczyłyśmy. Kolejny był dość szeroki stolik. Już nie leciała jak wariatka i obserwowała co musi skoczyć. Ładnie, czysto stolik mamy za sobą. Na hyrdę najazd był taki sam, prawie by się Incognito zatrzymała, gdyby nie szybka łydka z mojej strony i zdecydowany skok. Później rów wodą wesoło przeskoczony. Długa odległość do ostatniej przeszkody została pokonana przez nas w naprawdę szybkim tempie. Niestety jednak wypadłyśmy z rytmu na ostatniej kombinacji i zatrzymaliśmy przed drugą kłodą. Zrobiłyśmy nawrót i już spokojniej i w rytmie pokonałyśmy to. Poklepałam klacz i do kłusa.

Kłusem wyjechałyśmy sobie na chwilkę do lasu, potem do stępa. Wróciłyśmy do Aurum już w rozluźnieniu. Rozsiodłałam ja na padoku i wypusciłam do reszty klaczy, gdzie od razu podbiegła do Novej i zaczęły się skubać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuzka
Właściciel stajni



Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:07, 09 Maj 2015    Temat postu:

xy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Boks I / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin